mieszkamy!!!!!!!
no niestety trochę to trwało ale już nadrabiam zaległości.
wprowadziliśmy się 2go listopada-sobota, wiadomo mnóstwo rzeczy do zrobienia ( wtym brak zlewozmywaka i blatu w kuchni).
Tak się złożyło że w nocy z 5go na 6go musiliśmy szybko jechać do szpitala .,.,6go urodził się nasz Synek;);) i tu się zaczęła masakra buahahha
sporo rzeczy w kartonach, brak skończonej kuchni, i co gorsza co dzień pojawiał się ktoś coś robić w domu.,.,najgorszy ten bałagan i kurz i mój brak czasu żeby to sprzątać. noworodek które płacze i płacze;)-inne było moje wyobrażenie, je i śpi tak miało być;);) mój brak doświadczenia i niewiedza na wiele spraw zwiazanych z dzieckiem(bo zajmowałam się budową ;) )ogólnie była rozpacz, na szczęście z pomocą wpadła moja mama niestety tylko na kilka dni, ale już mogłam wyjść z kilku kartonów hahah
no i minął miesiąc.,.,syn ma wzdęcia i niestety nie często sypia w ciągu dnia więc nie mogę nic zrobić, o obiedzie mogę pomarzyć, a sprzątam ok 21 kiedy maluszek w końcu śpi hahahha powoli przyzwyczajam się do nowej sytuacji i jakoś to zaczynam ogarniać
ale to nie blog o słabych doświadczeniach rodzicielskich;P
oto foteczki jak to wygląda na dziś dzień;)
salon:
kanapa dmuchana hahha tymczasowo ;), firanki będą dziś może jutro zawieszone-znowu wpada moja mama;)
kuchnia:
w pon zamontowano blat a w środę zlewozmywak w końcu!!!;)
jutro zamontujemy lampe(jeszcze nie wiem czarna czy biała) a dziś będą brakujące rzeczy(szuflada pod zlewozmywakiem jest ale trzeba wyciąć pod syfon), do witrynki będą szklane szybki,stolik barowy, okap;)
nie wiem jeszcze co damy na ścianę pomiędzy szafkami i nad płytą gazową.,.,zobaczymy jak będzie to wyglądać a potem coś wybierzemy, chyba będzie pasować szkło.,.,no zobaczymy
schody, już skończone!!!:
łazienka górna:
pod skosem z szafkami brakuje drzwi przesuwnych będą jutro
sypialnia-łóżko się robi, póki co stara kanapa z salonu:
garderoba;
pokój maluszka:
dolna łazienka:
no tak to wygląda, jeden pokój na górze zawalony gratami, kartoami gł to dokumenty, papier, książki-przyjdzie czas na gabinet;), zaś na dole w gabinecie są kartony z rzeczami do witrynki, stara szafa z kurtkami i płaszczami, bo dziś dopiero będzie skręcana szafa w wiatrołapie.
brakuje lamp,firanek, zasłon, kwiatów,itd itp. no i pierdół które dopieszczą dom, ale to teraz już czysta przyjemność.
o ile czas pozwoli, tzn syn hehe będę wrzucać foteczki;)
pozdrawiam cieplutko w ten wietrzny dzień;)